Rajd Powstania Styczniowego z Truskawia do Zaborowa Leśnego

Za nami Rajd Powstania Styczniowego z Truskawia do Zaborowa Leśnego.
Z Truskawia pod mogiłę powstańców szło nas kilkanaścioro, ale na miejscu, pod mogiłę powstańców, przyszli kolejni, a podczas pięknej mszy św., odprawianej przez naszego małego brata Jezusa, ojca Kazka, dołączali do nas przechodzący i przejeżdżający szlakiem turyści.
Po mszy św. i przejmującym Apelu Poległych, odczytanym przez Zbigniewa Wołosza z Hornówka, w lesie pod mogiłą wybrzmiał hymn Polski, wyśpiewany z kilkudziesięciu gardeł. Potem złożyliśmy pod mogiłą kwiaty razem z przedstawicielami Kampinoskiego Parku Narodowego.
Ognisko na Polanie Zaborowskiej uświetnił fantastyczną gawędą historyczną jeden z uczestników. Śpiewaliśmy polskie pieśni: od „Pieśni konfederatów barskich” Juliusza Słowackiego, przez „Sadźmy róże” Seweryna Goszczyńskiego, „Miejcie nadzieję” Adama Asnyka po „Płonie ognisko i szumią knieje” Jerzego Brauna.
Dziękujemy panu Krzysztofowi Dobrzyńskiemu, który od lat organizuje Rajd Powstania Styczniowego, za zaproszenie nas do współorganizacji tej imprezy.
Dziękujemy przedstawicielowi Skautów Europy, który był dziś nie tylko lektorem podczas mszy św., ale i mocnym głosem naszej nadziei, pokładanej w młodym pokoleniu Polaków.
Dziękujemy też Kampinoskiemu Parkowi Narodowemu za współpracę i pomoc w organizacji dzisiejszej imprezy: bez Parku nie byłoby ogniska!
A P E L P O L E G Ł Y C H
1. Stajemy dziś – z pochyloną głową,
pełni zadumy i bolesnego skupienia,
do uroczystego apelu poległych i pomordowanych
w Powstaniu Styczniowym,
w Puszczy Kampinoskiej.
Ich pragnieniem była wolność,
Ich winą – POLSKOŚĆ,
Ich karą – cierpienie,
Ich katem – rosyjskie hordy.
Wzywam Was żołnierze – powstańcy,
których krew wsiąkała
w wydmy i błota tego lasu
STAŃCIE DO APELU ! POLEGLI NA POLU CHWAŁY !
2. Wzywam Was – żołnierze Oddziału „Dzieci Warszawy”,
spieszący na pomoc więźniom cytadeli,
ścigani od Babic, Lipkowa i Truskawia
zastrzeleni, zakłuci pikami, dobijani,
obdarci z ubrań przez kozaków-grabieżców.
Wzywam waszego dowódcę
Walerego Remiszewskiego,
leżącego na leśnym pobojowisku
z siedemnastoma ranami w ciele.
WZYWAM WAS DO APELU ! POLEGLI NA POLU CHWAŁY !
3. Wzywam Was:
Józefie Rutkowski, synu Błażeja, bednarza z Zaborowa,
Stanisławie Bachmiński, uczniu Szkoły Głównej w Warszawie, setniku Organizacji Narodowej
Karolu Lechmanie, siedemnastoletni chłopcze z Warszawy,
Piotrze Pawłowski, prywatny pisarzu z Warszawy,
Janie Kamiński, ogrodniku z Macierzysza.
WZYWAM WAS DO APELU ! POLEGLI NA POLU CHWAŁY !
4. Wzywam Was:
Wawrzyńcze Lasecki, stróżu dworski w Babicach,
Władysławie Gorączkiewiczu, czeladniku kotlarski ze wsi Koło,
Sebastianie Serafinie, parobku z Odolan,
Edwardzie Jaroszyński, urzędniku kolei z Warszawy,
Ignacy Rutkowski, ogrodniku ze wsi Strzykuły.
WZYWAM WAS DO APELU ! POLEGLI NA POLU CHWAŁY !
5. Wzywam Was:
Romanie Krauze, pisarzu z Ożarowa,
Antoni Kominku, synu kolonisty z Odolan,
Józefie Szewczyku, synu kolonisty z Odolan,
Józefie Woroniecki, parobku ze wsi Bronisze,
Augustynie Zaleszczyński, urzędniku Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu.
WZYWAM WAS DO APELU ! POLEGLI NA POLU CHWAŁY !
6. Wzywam Was:
Adamie Pleszczyński, lat 15, służący ze wsi wolskiej,
Janie Dominiaku, kawalerze z probostwa w Babicach,
Franciszku Wałkowski, wyrobniku mularski z Warszawy,
Edwardzie Bezlerze, terminatorze kotlarski z Warszawy,
Ignacy Więckowski, terminatrorze młynarski z Warszawy.
WZYWAM WAS DO APELU ! POLEGLI NA POLU CHWAŁY !
7. Wzywam Was:
Tomaszu Szymański, ogrodniku z Woli,
Leonie Kabaciński z Uniejowa,
Wincenty Pawłowski, kotlarzu z Warszawy, przy kolei Warszawsko-Wiedeńskiej pracujący
Wzywam Was:
Adamie Zalewski i Antoni Ostaszewski.
WZYWAM WAS DO APELU ! POLEGLI NA POLU CHWAŁY !
8. Wzywam Was:
bezimienni żołnierze w liczbie 76
wrzuceni do wspólnej mogiły
na wydmowych piaskach kampinoskiego lasu.
Wasz mogilny krzyż znaczy szlak
męki i dumy naszego Narodu.
WZYWAM WAS DO APELU ! POLEGLI NA POLU CHWAŁY !
9. Wzywam Was
którzy po wielu tygodniach cierpień zmarliście z ran zadanych w walce:
Józefie Gliński, szewcu z Warszawy,
Józefie Szumański, zecerze drukujący „Strażnicę”, doświadczony żołnierzu, który przeprowadziłeś 200 ludzi pod Serock, a w bitwie pod Zaborowem otrzymałeś 20 ran od wrogiego bagnetu.
WZYWAM WAS DO APELU ! CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!
10. Wołam wszystkich,
którzy po zmaganiach z przeważającymi siłami wroga,
rozbici i ranni,
opłakujący towarzyszów,
nie mogliście powrócić do swych domów.
Wołam tych, których tułaczy los rzucił poza granice rodzinnej ziemi.
Wołam zesłanych w białe mgły Sybiru.
WZYWAM WAS DO APELU ! CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!
11. Was wołam – Polskie Matki,
Które pod osłoną drzew – niemych świadków cierpień
Szukałyście ciał swych synów.
Ból Wasz i serca rozdarte ofiarujemy Bogu Najwyższemu.
W Was była polskość i mowa ojczysta
i wiara przodków naszych.
Wy zrodziłyście i wychowałyście bohaterów.
WZYWAM WAS DO APELU ! CZEŚĆ ICH PAMIĘCI !
Do Was zwracam się – potomni,
synowie i córki Narodu Polskiego:
Przenieśmy przez pokolenia
pamięć o cierpieniu tych, którzy ginęli,
abyśmy mogli żyć w kraju wolnym,
suwerennym, solidarnym, dumnym
– w Ojczyźnie naszej umiłowanej,
POLSCE